Piąty sezon serialu American Horror Story, zatytułowany ’Hotel’ przedstawił nam przeklętych mieszkańców Hotelu Cortez, w tym jego projektanta, Jamesa Marcha. Czy postać ta była prawdziwa czy może inspirowana kimś z prawdziwego życia?
Od czasu swojej premiery na w 2011 roku, American Horror Story stał się jednym z najbardziej udanych i popularnych programów telewizyjnych. Przez dziesięć sezonów 'American Horror Story’ przedstawiał różne miejsca, stworzenia, lęki i legendy poprzez kombinację fikcyjnych postaci, lokalizacji i wydarzeń.
Ponieważ AHS to seria antologii, każdy sezon jest traktowany jako samodzielny mini serial, chociaż w miarę rozwoju różne postacie i wydarzenia były przywoływane lub przedstawiane w innych sezonach, tworząc jedno wielkie uniwersum.
Każdy sezon serialu obejmuje inny temat, natomiast ten o którym dziś Wam opowiem przeniósł publiczność do bardzo osobliwego hotelu, zamieszkałego przez Wampiry i różne duchy.
Akcja odbywa się głównie w 2015 roku w Los Angeles. W hotelu Cortez mieszka Elizabeth Johnson, która jest wampirzycą, co wiąże się z darem długowieczności. W skład personelu wchodzą recepcjonistka Iris i transgenderyczna barmanka Liz Taylor. Ponadto w Cortezie żyją duchy osób, które zmarły na jego terenie, między innymi seryjnego mordercy i założyciela hotelu, Jamesa Patricka Marcha, i Sally McKenny. Tymczasem detektyw John Lowe bada sprawę seryjnego mordercy, dla którego inspirację stanowi Dekalog. Rozpocząwszy separację z żoną, Alex, wprowadza się do Cortezu, gdzie jest świadkiem zjawisk paranormalnych. Elizabeth żyje w związkach z synem Iris, Donovanem, modelem Tristanem Duffym i nowym właścicielem hotelu, Willem Drakiem, oprócz tego nieustannie rozpamiętuje tragicznie utraconego ukochanego, Rudolfa Valentino. Jej dawna partnerka, Ramona Royale, pragnie ją zamordować w ramach zemsty za dawne rany.
Hotel przedstawił również Jamesa Patricka Marcha, projektanta Hotelu Cortez i męża Hrabiny, który miał bardzo mroczną przeszłość. To dzięki niemu Hotel przedstawiał niektórych z najbardziej niesławnych seryjnych morderców, ponieważ jadł z nimi kolację w noc przed Halloween.
Stąd pojawia się pytanie – czy James March również opiera się na prawdziwym seryjnym mordercy, czy jest on całkowicie fikcyjny
Kim Był James Patrick March z serialu American Horror Story: Hotel
James March był bogatym biznesmenem działającym w branży naftowej i seryjnym mordercą, który wykorzystał swoje pieniądze na budowę hotelu Cortez. March miał bardzo konkretną wizję hotelu, ponieważ już na początku zlecił budowę tajemnych pokoi i sekretnych korytarzy, które później wykorzystywał do zatarcia śladów swoich zbrodni.
March był tym, który rozpoczął morderstwa inspirowane Dekalogiem, które później kontynuował John Lowe. W sezonie „American Horror Story: Hotel” March jest jednym z najsłynniejszych seryjnych morderców wszechczasów, a duchy wielu jego ofiar są uwięzione w hotelu. Jego dusza również nie opuściła murów budynku, ponieważ March zabił się we własnym biurze mieszczącym się w hotelu Cortez.
James March to postać z sadystyczną osobowością, czerpiąca wielką przyjemność z mordowania. Jak sam twierdził, w dzieciństwie był pod wielkim wpływem swojego ojca, zagorzałego katolika, który wzbudził w nim niechęć do wartości chrześcijańskich. Po części swoje morderstwa motywuje osobistą walką z Bogiem. Mimo to potrafi być również czarującym mężczyzną. Szczególną radość odnajduje w spędzaniu czasu ze swoimi wychowankami, których nauczył być mordercami. Należą do nich między innymi Jeffrey Dahmer czy Aileen Wuornos. March jest dumny z ich sukcesów i jest szczęśliwy, że zapisali się na stałe w historii jak i w popkulturze.
James wydaje się być również zdolny do pewnego stopnia empatii, gdy zaczyna doceniać towarzystwo Queenie i otwarcie mówi jej, że jest jedynym duchem w hotelu, z którym lubi grać w karty. Gdy kobieta dostaje szansę na odzyskanie swojego życia, March nie zatrzymuje jej, a wręcz zachęca do skorzystania z drugiej szansy. Kiedy odchodzi, jest załamany, że nigdy więcej jej nie zobaczy, chociaż wydaje się być zadowolony, wiedząc, że Queenie będzie mogła żyć życiem, które wcześniej jej odebrał.
James March ma dość skomplikowaną relację ze swoją żoną z którą organizuje comiesięczne wystawne kolacje w Hotelu Cortez. Mężczyzna zdaje sobie sprawę, że żona go nie kocha, choć starał się zmienić to przez całe życie obsypując ją bogactwem. Co więcej podejrzewa, że to ona doniosła na niego policji, przez co musiał zakończyć swoje życie.
Czy James March przedstawia jakąś prawdziwą osobę?
Postać Jamesa jest bardzo podobna do prawdziwego seryjnego mordercy, Henry’ego Howarda Holmesa. Holmes kupił w 1887 roku pustą działkę i zaczął budować dwupiętrowy budynek o mieszanym przeznaczeniu, z mieszkaniami i powierzchniami handlowymi. W 1892 dobudował trzecie piętro, które miało służyć jako hotel, jednak nie zostało nigdy ukończone.
Prasa nazwała budynek „Morderczym Zamkiem”, ponieważ krążyły pogłoski, że Holmes zwabia obcych do hotelu aby tam ich zamordować. Fikcyjne relacje donoszą, że Holmes zbudował hotel, aby zwabić turystów odwiedzających pobliską Wystawę Światową, aby ich zamordować i sprzedać ich szkielety szkołom medycznym. Nie ma dowodów na to, że kiedykolwiek próbował takiego procederu. W rzeczywistości żadna z jego prawdopodobnych ofiar nie była obca. Holmes faktycznie sprzedawał zwłoki do szkół medycznych, jednak nabywał swoje towary poprzez rabowanie grobów, a nie morderstwa.
Dokładna liczba ofiar HH . nie jest znana Holmes przyznał się do 27 morderstw, ale niektórzy z tych ludzi wciąż żyli, a on ciągle składał sprzeczne relacje ze swojego życia. Wszystkie te plotki i opowieści o HH Holmesie zostały ożywione w piątym sezonie „American Horror Story” przez Jamesa Marcha, ale w przeciwieństwie do Hotelu Cortez, Zamek Holmesa już nie stoi, ponieważ został zniszczony przez pożar wkrótce po aresztowaniu właściciela.
[…] Ten artykuł to część serii artykułów o postaciach z serialu American Horror Story […]