Trudno wyobrazić sobie świat bez istot pozaziemskich – ale gdy się nad tym zastanowić, niezwykłe jest to, że film o dzieciach pomagających kosmicie w powrocie do domu stał się tak mocno popularnym. W równym stopniu podnoszący na duchu i ekscytujący E.T uczynił Stevena Spielberga legendarnym reżyserem, pokazując nową, łagodniejszą stronę twórcy filmowego stojącego za takimi filmami jak Pojedynek na szosie czy Szczęki.
Co więcej, dzięki obsadzie obejmującej takie talenty, jak Dee Wallace i gwiazdy dziecięce Henry’ego Thomasa oraz – co najbardziej zapadające w pamięć – Drew Barrymore, E.T to film rodzinny, który nadal cieszy się popularnością.
Poniżej przedstawiam kilka mniej znanych faktów na temat hitu nie z tego świata.
W 1983 roku stał się najbardziej dochodowym filmem wszechczasów
Filmy o kosmitach nie są dziś aż tak częste. Tak naprawdę w latach 90. były one tak powszechne, że w zasadzie zabiły cały gatunek na ponad dekadę. Jednak w czasach premiery E.T koncepcja była nowa i ekscytująca do tego stopnia, że pobiła wszystkie dotychczasowe rekordy, jeśli chodzi o kino. Pomysł o kosmicie na Ziemi był tak inspirujący, że nawet pierwszy film z serii Gwiezdne Wojny spadł na jego rzecz z pierwszego miejsca, a E.T stał się najbardziej dochodowym filmem wszechczasów w 1983 roku.
Jednak reżyser Steven Spielberg dopiero się rozkręcał, co potwierdzają rekordy ustanowione w kategorii najbardziej dochodowych filmów po E.T. Mały kosmita z wyłupiastymi oczami, który potrafił porozumieć się z ludźmi, stracił pierwsze miejsce dopiero całą dekadę później, w 1993 roku, i to dzięki jeszcze bardziej udanemu filmowi Spielberga – Parkowi Jurajskiemu. Globalny zysk E.T wynoszący 792,9 miliona dolarów był przyćmiony wpływami Jurassic Park w wysokości 912 milionów dolarów.
E.T to właściwie roślina, coś na wzór popularnego Groota z filmów MCU
E.T to łagodny kosmita o troskliwej, dziecięcej osobowości. Potrafi komunikować się z ludźmi, ale używa głównie gestów, ponieważ jego znajomość języka angielskiego nie jest idealna. Ludzie zakochują się w nim ze względu na jego ogromne, urocze oczy.
Brzmi znajomo? Niedawno Groot ze Strażników Galaktyki (a dokładniej Baby Groot) stał się sympatycznym kosmitą, którego każdy chce mieć na swoich ścianach, kubkach i pluszakach – ale to nie jedyne podobieństwo między nim a E.T. Niewiele ujawnia się na temat samego kosmity w filmie, w rzeczywistości nie ma nawet nazwy, ale jak pogrzebiemy w odmętach internetu to możemy o nim znaleźć nieco więcej informacji.
Na przykład E.T przeżył już miliony lat, zanim w ogóle pojawia się w filmie. Ponieważ pod koniec bezpiecznie wrócił do domu, możemy założyć, że przeżyje jeszcze kolejne miliony lat. Co więcej, E.T jest właściwie bezpłciowy, nawet jeśli większość ludzi na pierwszy rzut oka zakłada, że jest samcem. Spielberg potwierdził to, mówiąc, że rasa E.T była w rzeczywistości znacznie bliższa roślinom niż zwierzętom czy ludziom, co oznacza, że E.T jest w zasadzie uroczym kosmitą roślinnym – zupełnie jak Groot.
Spielberg doprowadził Drew Barrymore do płaczu na planie
Jedno z najstarszych powiedzeń w branży rozrywkowej brzmi: „nigdy nie pracuj z dziećmi ani zwierzętami” i odnosi się ono do wszystkiego, od telewizji i filmu po radio i teatr. Spielberg całą swoją karierę zbudował na tworzeniu wciągających historii, w których dzieci znajdują się w centrum akcji, ale to nie znaczy, że zawsze wszystko szło gładko. Rolę młodszej siostry Elliota, Gertie, obsadziła Drew Barrymore, która jako dorosła osoba odniosła ogromny sukces. Jednak E.T było jedną z jej pierwszych zawodowych ról – a miała zaledwie siedem lat. W większości przypadków Barrymore wykonała świetną robotę, ale pewnego dnia na planie nie wszystko szło dobrze. Ciągle była zdezorientowana i ciągle zapominała swoich kwesti.
Spielberg, który obserwował wszystko z fotela reżysera, po prostu założył, że Barrymore się drażni z obsadą i ekipą. W końcu stracił panowanie nad sobą i warknął na nią, co doprowadziło ją do płaczu. Wkrótce okazało się, że miała wysoką gorączkę i była chora, co doprowadziło do tego, że Spielberg przeprosił ją przy wszystkich na planie.
Aktorka podkładająca głos E.T paliła papierosy, żeby jej głos był bardziej chropawy
E.T powstał w erze przed zaawansowanymi efektami cyfrowymi i zanim opracowano jeszcze wiele technik dźwiękowych. Oznaczało to, że wszyscy na planie musieli wykazać się kreatywnością, aby ożywić historię, szczególnie jeśli chodzi o samego E.T. Aby uzyskać charakterystyczny głos kosmity, Spielberg obsadził w roli dubbingowca Pat Welsh, wówczas 67-letnią aktorkę, która miała na swoim koncie tylko jeden film, ale dużo pracowała w radiu. Welsh miała charakterystyczny, chropawy głos. Aby wejść jeszcze lepiej w rolę, zaczęła palić dwie paczki papierosów dziennie, nagrywając dialog E.T.
E.T powstał dzięki połączeniu lalkarstwa i małych aktorów w przebraniach
Filmowanie scen w których wystepuje E.T przysporzyło twórcom filmu wyjątkowych problemów, z którymi poradzili sobie w dość pomysłowy sposób. Głównym wykonawcą odpowiedzialnym za ożywienie kosmity był w rzeczywistości lalkarz, który mógł łatwo ukryć się na scenie, ponieważ sam miał zaledwie około trzech stóp wzrostu. Kiedy metoda lalkarstwa nie była opłacalna, jak na przykład w scenach kuchennych filmu, używano prawdziwego kostiumu E.T. Przez cały okres produkcji kostium nosiły trzy różne niskie osoby, z których jedna urodziła się bez nóg, ale mogła wygodnie chodzić na rękach, co idealnie odzwierciedlało charakterystyczne ruchy ciała E.T.
Henry Thomas zdobył swoją rolę, przywołując podczas przesłuchania myśli o swoim zmarłym psie
Obsada aktorów dziecięcych to trudny proces, który może zadecydować o sukcesie lub porażce Twojego filmu. Dla E.T nie stanowiło to problemu, ponieważ zarówno Henry Thomas, jak i Drew Barrymore zagrali perfekcyjnie, z odpowiednią mieszanką uroku i poważnych, dojrzałych emocji. Dojrzałość emocjonalna była szczególnie istotna w przypadku głównej roli Elliota i Spielbergowi udało się ją odnaleźć w Thomasie. Chociaż młdoy aktor nie spisał się zbyt dobrze w początkowej scenie testowej, przekonał wszystkich swoją improwizacją płaczu.
Po otrzymaniu wskazówek od Spielberga Thomas zaaranżował wybuch emocji, przywołując w swojej pamięci emocje, które czuł podczas śmierci swojego psa. Rezultat był tak poruszający, że kilka osób na sali zaczęło płakać, w tym Spielberg, który od razu zatrudnił Thomasa.
Drew Barrymore została obsadzona po tym, jak Spielberg odrzucił ją w przesłuchaniu do filmu „Duch”
Podczas gdy Henry Thomas pomyślnie przeszedł przesłuchanie do roli Elliota, Spielberg i spółka mieli nieco większe trudności z obsadzeniem Gertie. Brano pod uwagę wiele młodych aktorek dziecięcych, w tym przyszłe gwiazdy Juliette Lewis i Sarah Michelle Gellar. Drew Barrymore miała wówczas na swoim koncie jedną małą rolę filmową, grała córkę Williama Hurta w latach 80. w filmie Odmienne stany świadomości. Barrymore miała pewną historię ze Spielbergiem, ponieważ wcześniej brała udział w przesłuchaniach do kluczowej roli Carol Anne w filmie „Duch”.
Zamiast tego tę rolę otrzymała Heather O’Rourke – ale wygląda na to, że Barrymore mimo to wywarła wrażenie na Spielbergu. Kiedy reżyser przypomniał sobie jej przesłuchanie do Poltergeista, podczas którego obdarzona wyobraźnią dziewczynka skłamała, że jest perkusistą w zespole, ponieważ „perkusiści są najfajniejsi”. Spielberg uznał ją za uroczą i zdecydował, że będzie dobrze pasować do roli Gertie. Później, gdy Barrymore była nastolatką, reżyser został jej ojcem chrzestnym.
Easter Egg z Gwiezdnych Wojen podsycił teorie fanów, że E.T może być Jedi
Podczas sceny z nocy Halloween w E.T na krótko pojawia się Yoda, Mistrz Jedi, który stał się legendarny dzięki jego wprowadzeniu w „Imperium Kontratakuje”. Ten ukłon w stronę twórczości przyjaciela Spielberga, George’a Lucasa, ostatecznie doprowadził do tego, że Lucas odpowiedział mu skinieniem głowy, krótko przedstawiając rasę kosmitów wyglądających jak E.T w niektórych scenach Senatu w prequelach Gwiezdnych Wojen.
Ponieważ E.T wydaje się rozpoznawać Yodę, a później demonstruje tak niezwykłe super moce, jak uzdrawianie czy lewitacja, doprowadziło to do teorii fanów, że sam E.T jest w rzeczywistości rycerzem Jedi.
Film Duch to mroczny krewny filmu E.T
Pomijając fakt, że mają one wspólne ogniwo w postaci Stevena Spielberga, trudno wyobrazić sobie jakiekolwiek podobieństwa pomiędzy Duchem a E.T. Jednak oba filmy mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać. Steven Spielberg wielokrotnie powtarzał, że chciał, aby jeden był mrocznym echem drugiego.
Zarówno E.T, jak i Poltergeist wyrosły z wcześniejszego, porzuconego projektu, nad którym Spielberg pracował po Bliskich spotkaniach trzeciego stopnia: mrocznym thrillerze science-fiction zatytułowanym Nocne niebo.
Harrison Ford nakręcił mały epizod w E.T, ale został on wycięty
E.T wyróżniał się tym, że był wielkim hitem studyjnym, w którym nie było żadnych znanych aktorów w obsadzie. Jednak na początku wcale nie miało to tak wyglądać, ponieważ małą rolę nakręciła jedna ze znanych gwiazd Hollywood: Harrison Ford. Aktor został obsadzony w filmie w roli dyrektora szkoły Elliota, który surowo rozmawia z chłopcem po incydencie z żabami na lekcjach.
Reżyser jednak obawiał się, że obecność Forda nawet w tak małej roli może odwrócić uwagę widzów i scena została usunięta, nie mając znaczącego wpływu na fabułę.
Film został oskarżony o plagiat niewyprodukowanego scenariusza indyjskiego reżysera Satyajita Raya
Wkrótce po tym, jak E.T stał się hitem, pojawiły się zarzuty, że Spielberg i scenarzystka Melissa Mathison ukradli pomysły z niewyprodukowanego scenariusza znanego reżysera. Nazwisko Satyajit Ray może nie być znane większości zachodnich widzów, ale zmarły indyjski scenarzysta i reżyser jest powszechnie uważany za jednego z najwybitniejszych twórców filmowych wszechczasów. W 1967 roku Ray napisał scenariusz zatytułowany Obcy, w którym statek kosmiczny ląduje w odizolowanym mieście, a obcy – opisany jako mający „dużą głowę, wrzecionowate kończyny i szczupły tułów” – spotyka miejscowe dziecko i zaprzyjaźnia się z nim.
Chociaż Obcy nigdy nie został nakręcony, scenariusz był szeroko rozpowszechniany w Hollywood w okresie, gdy kariera Spielberga dopiero nabierała rozpędu.
Wielu ludzi w Hollywood – nawet przyjaciel Spielberga, Martin Scorsese – wierzy, że Obcy miał wpływ na E.T, lecz Spielberg zawsze temu zaprzeczał. Słynny pisarz science-fiction Arthur C. Clarke namawiał Satyajita Raya do pozwania Spielberga, ten jednak odmówił, twierdząc, że Spielberg jest „dobrym reżyserem”, którego darzy szacunkiem.
Planowano ponurą i przerażającą kontynuację, ale nigdy nie powstała
Po tym jak E.T odniósł tak ogromny, rekordowy sukces kasowy, mówiono oczywiście o kontynuacji. Był to projekt, nad którym Spielberg i scenarzystka Melissa Mathison poważnie pracowali, gdy E.T był jeszcze w kinach – ale biorąc pod uwagę to, co wymyślili, prawdopodobnie dobrze, że film nigdy nie powstał.
Wracając do mrocznych korzeni opowieści z porzuconego projektu Night Skies, Spielberg i Mathison przygotowali scenariusz do kontynuacji, zatytułowanej E.T II: Nocturnal Fears. W tej historii Elliota i jego rodzinę po raz kolejny odwiedzili kosmici – ale w przeciwieństwie do ich ostatniego pozaziemskiego gościa, ci wcale nie byli przyjaźni i w rzeczywistości toczyli długą wojnę z rasą E.T.
Na szczęście Spielberg szybko zorientował się, że ta brutalna kontynuacja „okradnie oryginał z dziewictwa” i projekt został porzucony.
[…] na tym samym podwórku, 18 lat wcześniej odbywała się akcja filmu E.T. To tutaj mała Drew Barrymore wcieliła się w nad wyraz rozwiniętą pięcioletnią siostrę […]
[…] E.T (1982) – ciekawostki, których nie znałeś […]