FRITZ-HONKA

Fritz Honka – historia rozpruwacza z Hamburga

Fritz Honka – poznaj mroczną historię niemieckiego seryjnego mordercy, którego zbrodnie zostały zekranizowane w filmie 'Złota rękawiczka’. Dowiedz się więcej o jego życiu, zbrodniach i procesie sądowym.

Kategoria ’Prawdziwe Historie’ jest przeznaczona dla artykułów, które opisują wydarzenia z rzeczywistości przeniesione na ekran. Zazwyczaj są to filmy True Crime, ale również znajdują się w niej historie rodem z filmów grozy czy komedie.

Fritz Honka – kim był rozpruwacz z Hamburga

Fritz Honka, a właściwie Friedrich Paul Honka, urodził się 31 lipca 1935 roku w Lipsku jako trzecie z dziesięciorga dzieci cieśli Friedricha i sprzątaczki Elsy. Jego dzieciństwo było naznaczone dramatycznymi wydarzeniami. Przed wybuchem II Wojny Światowej, Fritz i jego ojciec zostali uwięzieni w obozie koncentracyjnym z powodu politycznej działalności Friedricha seniora w Niemieckiej Partii Komunistycznej.



W 1945 roku obóz, w którym przebywał Fritz Honka, został wyzwolony przez Armię Czerwoną. Po wojnie rodzina powróciła do Lipska, ale skutki alkoholizmu i traumatyczne doświadczenia z obozu były zbyt dużym obciążeniem dla Friedricha seniora, który zmarł w 1946 roku. Niedługo potem matka Honki oddała dzieci do domu dziecka.

Fritz Honka nie radził sobie w szkole, co uniemożliwiło mu zdobycie wykształcenia jako mechanik samochodowy. W 1950 roku próbował rozpocząć naukę zawodu murarza, ale musiał ją przerwać z powodu uczulenia na beton. W 1951 roku uciekł z Niemiec Wschodnich do RFN, gdzie przez kilka lat pracował jako pomocnik rolny w okolicach Lüneburga w Dolnej Saksonii.

W 1956 roku Fritz Honka osiedlił się w Hamburgu, gdzie znalazł pracę w stoczni Hotwaldswerke. Wyglądało na to, że jego życie zaczyna się stabilizować – miał stałe zatrudnienie, mieszkanie, a nawet się ożenił. Ze związku urodził się syn, również nazwany Fritz.

Jednak jego życie osobiste szybko zaczęło się komplikować. Postępujący alkoholizm i przemoc wobec żony doprowadziły do rozpadu małżeństwa w 1960 roku. Choć Honka i jego żona ponownie się zeszli, ich związek definitywnie zakończył się w 1967 roku.

Pierwsze zabójstwo i pogłębiający się alkoholizm

FRITZ-HONKA

Po rozpadzie małżeństwa Fritz Honka przeniósł się na Zeißstraße 74, gdzie wynajął mieszkanie na poddaszu w wielorodzinnej kamienicy. Z powodu samotności i braku innych rozrywek szybko znalazł odskocznię od monotonii w kilku pobliskich barach – Der Goldene Handschuh, „Hong Kong” i „Elbschlosskeller” w dzielnicy czerwonych latarni St. Pauli w Hamburgu.

Zarówno pracownicy i stali bywalcy mówili o nim raczej pozytywne zdania, w których podkreślali, że 'Fiete’, jak go nazywali, był bardzo spokojnym klientem, miłym i cichym, choć nieco wycofanym. Wpływ na jego wyobcowanie miał zapewne wygląd jego twarzy, która została oszpecona w wypadku samochodowym.

Z powodu kompleksów związanych z wyglądem oraz coraz poważniejszą chorobą alkoholową, Fritz miał spore problemy w nawiązywaniu normalnych relacji z kobietami. Według jego uznania jedyną możliwościa na bliższe relacje z płcią przeciwna było korzystanie z usług prostytutek. To właśnie w ten sposób, według ustaleń policji, Honka poznał swoją pierwszą ofiarę – 42-letnią Gertraud Bräuer. W grudniu 1970 roku, Honka zaprowadził Bräuer do swojego mieszkania. Gdy odmówiła mu stosunku, w pijackim amoku zaatakował ją i udusił. W chwili morderstwa Honka miał we krwi około 4 promile alkoholu.



Po częściowym otrzeźwieniu, Honka próbował pozbyć się ciała, jednak okazało się zbyt ciężkie, co spowodowało, że spadł ze schodów podczas próby jego wyniesienia. Wtedy postanowił rozczłonkować zwłoki piłą. Fragmenty ciała – głowę, piersi, ręce z dłońmi i nogę – zawinął w gazety i porzucił na wysypisku śmieci w dawnej fabryce czekolady przy Gaussstraße w dzielnicy Altona. Tors i prawą nogę ukrył za ścianą w swoim mieszkaniu. W listopadzie 1971 roku, pracownik wysypiska spalając śmieci odkrył fragmenty ciała. Śledztwo policji w tej sprawie szybko utknęło w martwym punkcie z powodu braku śladów.

To jednak nie oznaczało, że Honka stał się bezkarny. Uwagę policji zwrócił dwa lata później, w sierpniu 1972 roku, gdy jego ówczesna partnerka Irmgard Albrecht oskarżyła go o pobicie i próbę gwałtu. Mężczyźnie udowodniono jedynie pobicie, ponieważ jak wykazało badanie krwi podczas ataku miał on 2,7 promila alkoholu, co według śledczych wykluczało gwałt. W kwietniu 1975 roku został skazany na grzywnę w wysokości 3000 marek zachodnioniemieckich.

Fritz Honka – kolejne morderstwa i złapanie przez policję

FRITZ-HONKA-ZŁOTA-RĘKAWICZKA
Jonas Dassler wcielał się we Fritza Honke w filmie 'Złota rękawiczka’ z 2019 roku

Po zamordowaniu Gertrud Bräuer, Fritz Honka ponownie zabił dopiero w 1974 roku. Jego ofiarą stała się 54-letnia Anna Beuschel, prostytutka z dzielnicy St. Pauli. Schemat działania Honki był podobny do poprzedniego morderstwa. Po spotkaniu Anny w barze „Der Goldene Handschuh”, zaprosił ją do swojego mieszkania, gdzie doszło do stosunku seksualnego. Wściekły, że Anna „leżała jak deska” podczas stosunku, udusił ją.

Fritz Honka ponownie rozczłonkował zwłoki piłą, ale tym razem ukrył części ciała pod podłogą. Nieprzyjemny zapach wydobywający się z jego mieszkania wkrótce stał się tak nieznośny, że sąsiedzi zgłosili problem właścicielowi budynku. Honka wytłumaczył, że zapach pochodzi od potraw gotowanych przez mieszkających w budynku greckich imigrantów, co zaskakująco zostało uznane za wiarygodne wyjaśnienie.

Kolejne morderstwo Fritz Honka popełnił w grudniu 1974 roku. Jego ofiarą była 57-letnia Frieda Roblick, również prostytutka. Honka udusił Friedę, gdy odkrył, że ukradła mu 200 marek, mimo że wcześniej zapłacił jej za seks. Rozczłonkowane fragmenty jej ciała spakował w plastikowe worki i ukrył w ścianach swojej toalety i salonu.

Fakt, że ofiarami Honki były samotnie działające prostytutki, ułatwiał mu ukrywanie swoich zbrodni. Te kobiety często zrywały kontakt z rodziną, miały niewielu bliskich przyjaciół i już wcześniej zdarzało im się znikać na długie tygodnie lub nawet miesiące.

Ostatniego morderstwa Fritz Honka dokonał w pierwszych miesiącach 1975 roku. Jego ofiarą była 52-letnia Ruth Schult, którą najpierw uderzył butelką po wódce w głowę, a następnie udusił. Jak sam później wyznał, zabił ją, ponieważ nazwała go „świnią” i „menelem”.

Odkrycie zbrodni

FRITZ-HONKA-SERYJNY-MORDERCA

17 lipca 1975 roku Hamburscy strażacy z remizy w Ottensen odebrali zgłoszenie o płonącym budynku. Pierwsze wozy znalazły się na miejscu już po kilkunastu minutach, dzięki czemu udało im się uratować mężczyznę z płonącego mieszkania. Jak się okazało, pożar wybuchł z powodu świecy, która oświetlała mieszkanie, ponieważ prąd w tamtym czasie został odcięty z powodu nieopłaconych rachunków.

Po ugaszeniu pożaru strażacy rozpoczęli również poszukiwanie możliwych ukrytych źródeł ognia. Skupili się przy tym w dużej mierze na suficie dzielącym mieszkanie na drugim piętrze z mieszkaniem na poddaszu. W trakcie rozbierania konstrukcji dzielącej mieszkania pomiędzy piętrami strażacy wyczuli smród rozkładającego się mięsa oraz odnaleźli dwa foliowe worki z częściami ciał, przez co wezwali na miejsce policję.

Funkcjonariusze policji nie mieli wątpliwości, że w mieszkaniu na poddaszu doszło do morderstwa i to prawdopodobnie nie jednego. Gdy policyjni technicy zaczęli przeszukiwać dokładnie mieszkanie i toaletę natknęli się na więcej schowanych części ciał w ścianach i pod podłogą. Jak ostatecznie ustalono w mieszkaniu znajdowały się ciała czterech różnych osób, i wszystkie należały do kobiet.

Fritz Honka wracał ze swojej nocnej zmiany około 5 nad ranem, gdy w jego mieszkaniu policjanci odkrywali kolejne dowody zbrodni. Mężczyzna nie próbował uciekać ani się kryć, od razu przedstawił się swoim imieniem i nazwiskiem i przyznał, że jest lokatorem przeszukiwanego mieszkania.

Honka został zatrzymany i przewieziony na komendę policji gdzie śledczy próbowali wydobyć z niego informacje na temat znalezionych zwłok. Dokładne przesłuchanie Fritza Honki trwało dwa tygodnie, podczas których funkcjonariusze Peter Seeler i Hans-Peter Untermann odkryli, że mają do czynienia z brutalnym mordercą.

Fritz Honka – proces i skazanie

fritz-honka-proces

Fritz Honka został postawiony przed oblicze sądu w listopadzie 1976 roku. Początkowo mężczyzna przyznał się do wszystkich swoich zbrodni, po czym odwołał zeznania i utrzymywał, że jest niewinny. Motyw jego zbrodni został określony przez prokuraturę jako patologiczna nienawiść do kobiet oraz frustracja seksualna i chęć dominowania nad swoimi ofiarami.

Obrona Fritza Honki przedstawiała sędziemu jego przeszłość, jako czynnik, który doprowadził go do silnego uzależnienia od alkoholu i słabego zdrowia psychicznego. Większość czynów popełnionych przez oskarżonego miała miejsce gdy ten był pod wpływem dużych ilości alkoholu. Sąd nie przychylił sie jednak do słów obrony i zasądził dla Honki 15 lat pozbawienia wolności a po odbyciu kary więzienia miał zostać przeniesiony na leczenie psychiatryczne.

W 1993 roku Fritz Honka z powodu słabego stanu zdrowia opuścił zakład psychiatryczny i został skierowany pod zmienionym nazwiskiem do domu spokojnej starości. Już jako Peter Jensen spędził w tym miejscu pięć lat, gdyż zmarł w 1998 roku z powodu powikłań zdrowotnych spowodowanych paleniem papierosów oraz piciem alkoholu.

Fritz Honka – Film o rozpruwaczu z Hamburga

FRITZ-HONKA-FILM

W 2019 roku pojawił się film fabularyzowany o życiu Fritza Honki, w którym przedstawiono jego makabryczne zbrodnie pod tytułem „Złota rękawiczka”, który nawiązuje do nazwy knajpy w której Honka polował na swoje ofiary.

’Złota rękawiczka’ została wyreżyserowana przez Fatiha Akina a w tytułową rolę wcielił się niemiecki aktor Jonas Dassler.

Produkcja ta jest bardzo ciężka, obrazuje dokładnie to co robił Honka kobietom. Nie jest z pewnością przeznaczony dla osób o słabych nerwach.

Może Ci się spodobać:

+ There are no comments

Add yours