„Futurama”, kultowy serial animowany stworzony przez Matta Groeninga, znanego również z „Simpsonów”, pełen jest ukrytych żartów i odniesień do popkultury. Jednym z ciekawszych „easter eggów”, który fani uwielbiają odkrywać, jest moment, w którym można zobaczyć głowę Erica Cartmana, bohatera z innego znanego animowanego serialu – „South Park”.
Scena, o której mowa, pojawia się w 1. odcinku 5. sezonu „Futuramy” zatytułowanym „Crimes of the Hot”. Główne wydarzenia tego epizodu dotyczą globalnego ocieplenia i szalonego planu profesora Farnswortha, który ma na celu uratowanie planety. W jednej z sekwencji, gdzie Fry, Bender i reszta ekipy przebywają w Muzeum Głów w Nowym Nowym Jorku, widać dziesiątki słynnych głów w słoikach – w tym głowy postaci historycznych oraz fikcyjnych.
W tle, pomiędzy innymi znanymi postaciami, można dostrzec głowę Erica Cartmana, jednego z czterech głównych bohaterów „South Parku”. Cartman jest łatwo rozpoznawalny dzięki charakterystycznemu wyglądowi – okrągła twarz, bejsbolowa czapka oraz wredny, złośliwy wyraz twarzy. Jest to subtelne, ale celowe nawiązanie, które szybko zauważyli fani obu seriali.
Umieszczenie głowy Cartmana w tej scenie nie jest przypadkowe. „Futurama” i „South Park” to dwie bardzo popularne animowane produkcje, które choć różnią się stylem i humorem, cieszą się dużą sympatią widzów na całym świecie. W ten sposób twórcy „Futuramy” oddają hołd swojemu koledze po fachu – serialowi, który, podobnie jak „Futurama”, zrewolucjonizował animację dla dorosłych i stał się kulturowym fenomenem.
„South Park” znany jest z ostrego, satyrycznego humoru, a Cartman, ze swoją arogancką i bezwzględną osobowością, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów serialu. Choć jego głowa pojawia się tylko na krótką chwilę w „Futuramie”, to wystarczy, by wywołać uśmiech u uważnych fanów.
Easter eggi, takie jak ten, są doskonałym przykładem na to, jak twórcy animacji bawią się konwencjami i wplatają subtelne odniesienia do innych dzieł popkultury. Dla fanów „South Parku” i „Futuramy” to dodatkowy smaczek, który pokazuje, jak bardzo twórcy tych seriali szanują i inspirują się nawzajem. Dodatkowo jest to świetny dowód na to, że świat animacji to przestrzeń, w której granice pomiędzy różnymi produkcjami często się zacierają, tworząc ciekawe i zabawne momenty.
+ There are no comments
Add yours