W filmie „Kruk” z 1994 roku mogliśmy zobaczyć jeszcze jedną ciekawą postać, jednak twórcy postanowili wykreślić jej udział ze scenariusza na etapie post produkcji. Postać ta to Skull Cowboy, który miał być przewodnikiem Erica Dravena w świecie żywych.
W filmie miał wcielić się w niego znany z filmu „Wzgórza mają oczy” Michael Berryman.
Skull Cowboy pojawia się po raz pierwszy, gdy Eric Draven zostaje wskrzeszony i wychodzi z grobu. Mówi mu, że jest pod wrażeniem tego, że chodzi, mimo że nie żyje. Następnie upomina Erica, mówiąc mu, że pozwolił bandytom zabić siebie i Shelly, ostatecznie obwiniając Erica za tragiczne wydarzenia, które miały miejsce.
Skull Cowboy pojawia się ponownie, stojąc przed kościołem, kiedy Eric przybywa tam, aby uratować Sarę. Mówi Ericowi, że problemy żywych nie są jego zmartwieniem, a ten odpowiada mówi mu, że to nie jest takie proste i próbuje przedostać się do kościoła, ale zatrzymuje się, gdy Skull Cowboy mówi mu, że kiedyś próbował pomóc światu żywych, ale mu to nie wyszło. Eric odrzuca go i mówi: „To twoja historia”. Następnie Skull Cowboy mówi Ericowi, że stanie się śmiertelnikiem, jeśli spróbuje uratować Sarah.
+ There are no comments
Add yours