Reżyserzy, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów. Nikt nie zaczyna swojej kariery filmowej od kręcenia mega-budżetowych hitów. Wszyscy najbardziej uznani i odnoszący sukcesy reżyserzy w Hollywood musieli od czegoś zacząć, a w wielu przypadkach najłatwiejszym miejscem, w którym mogli zrobić pierwszy krok w branży, była praca nad tanimi horrorami. Wszyscy ci filmowcy mieli później ogromny wpływ na branżę, mimo, że zaczynali od prawdziwie niskobudżetowych produkcji.
Peter Jackson
Peter Jackson zdefiniował na nowo kino przebojowe trylogią 'Władca Pierścieni’. Jego ambitna trzytomowa adaptacja powieści JRR Tolkiena zdominowała box office, zdobyła mnóstwo nagród i zmieniła sposób, w jaki widzowie i cały przemysł filmowy myśleli o filmach fantasy. Jackson stworzył następnie ’King Konga’ i 'Hobbita’.
Rzeczy miały się zupełnie inaczej, gdy Jackson zaczynał w branży jako reżyser, współautor, producent i gwiazda horroru komediowego ’Zły smak’ z 1987 r., którego tytuł daje wskazówkę co do treści. Jackson pozostał podobnie pozbawiony smaku w swoich kolejnych filmach, musicalu dla dorosłych ’Przedstawiamy Feeblesów’ i filmie o zombie ’Braindead’ z 1992 roku.
Reżyserzy, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów. Bill Condon
Od czasu przełomu w 1998 roku dzięki ’Bogowie i potwory’ (film zdobył Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany), Bill Condon cieszył się zarówno sukcesami krytycznymi, jak i komercyjnymi jako scenarzysta i reżyser. Jego praca nad scenariuszami obejmuje hitowe musicale ’Chicago’, 'Dreamgirls’ i 'Król rozrywki’, a jego zasługi reżyserskie obejmują ’Zmierzch: Przed Świtem’ części 1 i 2 oraz 'Piękną i Bestię’.
Mniej pamiętane są wcześniejsze zasługi Condona w niskobudżetowym horrorze. Zadebiutował jako scenarzysta w slasherze 'Dziwne zachowania’ z 1981 r., a następnie zadebiutował jako reżyser w szokującym filmie ’Siostra, siostra’ z 1987 r., zanim zajął się także sequelem horroru 'Candyman 2: Pożegnanie z ciałem’ z 1995 r.
Jeffrey Jacob „J.J.” Abrams
Po sukcesie na małym ekranie z 'Felicity’, 'Agentka o stu twarzach’ i 'Zagubieni’, JJ Abrams z powodzeniem przeszedł do reżyserii filmowej z ’Mission: Impossible III’ i filmami ’Star Trek’, zanim naprawdę odniósł sukces z filmami ’Gwiezdne Wojny: Przebudzenie mocy’ i 'Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie’. Wyprodukował również późniejsze filmy ’Mission: Impossible’.
Początki Abramsa w filmie są znacznie skromniejsze. Zadebiutował zawodowo mając zaledwie szesnaście lat, dostarczając muzykę i efekty dźwiękowe do ultra-niskobudżetowego horroru science fiction 'Nocna bestia’ z 1982 roku.
Reżyserzy, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów. James Cameron
James Cameron może mieć na swoim koncie mniej niż dziesięć filmów fabularnych jako reżyser, ale nikt nie może zaprzeczyć, że jest jednym z najważniejszych i najbardziej wpływowych twórców filmowych ostatnich pięćdziesięciu lat. ’Terminator’, 'Obcy’, 'Terminator 2′ i 'Prawdziwe kłamstwa’ cieszyły się ogromną popularnością, podczas gdy ’Titanic’ i 'Avatar’ stały się najlepiej zarabiającymi hitami kasowymi w historii kina.
Cameron jest mniej dumny ze swojego debiutu reżyserskiego. Zaczynając jako specjalista od efektów specjalnych, w 1982 roku wylądował na krześle reżysera w 'Pirania II: Latający mordercy’, tanim i tandetnym filmie o stworzeniach, nad którym miał bardzo małą kontrolę kreatywną.
Reżyserzy, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów. Oliver Stone
Oliver Stone był jedną z najbardziej cenionych i odnoszących sukcesy postaci Hollywood lat 80. Po zdobyciu pierwszego Oscara jako scenarzysta 'Midnight Express’ z 1979 r. Stone zdobył dwa Oscary za reżyserię za ’Pluton’ i 'Urodzony 4 lipca’, a także był nominowany po raz trzeci za ’JFK’ z 1992 r. Jego inne hity to ’Wall Street’ i 'The Doors’.
Stone zadebiutował jako reżyser w 1974 roku filmem 'Seizure’, dziwacznym, tanim szokującym filmie, w którym zagrał Herve Villechaize. Podobno jeden z producentów 'Seizure’ był gangsterem, który był pod lupą FBI i wykorzystywał film jako sposób na pranie pieniędzy mafii.
Reżyserzy, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów. Steven Spielberg
Jeśli kiedykolwiek istniał filmowiec, którego nie trzeba było przedstawiać, to musiał to być Steven Spielberg. Dzięki takim nieśmiertelnym przebojom jak ’Szczęki’, 'Poszukiwacze zaginionej Arki’, 'ET’ i 'Jurassic Park’, amerykański filmowiec cieszył się bezprecedensowym sukcesem komercyjnym i jest niemal na pewno najbardziej wpływowym reżyserem swojego pokolenia.
Spielberg otrzymał także część swoich najwcześniejszych prac w tanich filmach grozy. Jego debiutem reżyserskim był film telewizyjny 'Pojedynek na szosie’ z 1971 r., dreszczowiec, w którym kierowca jest prześladowany przez złowrogą ciężarówkę; po nim nastąpił kolejny szokujący film telewizyjny ’Something Evil’ z 1972 r., przerażająca opowieść o nawiedzonym domu.
Francis Ford Coppola
Do dziś najbardziej znane filmy Francisa Forda Coppoli są uważane za jedne z najlepszych, jakie kiedykolwiek powstały. ’Ojciec chrzestny’, 'Ojciec chrzestny II’ i 'Czas Apokalipsy’ są powszechnie uważane za arcydzieła, a nawet niektóre z jego mniej znanych dzieł, jak ’Wyrzutki’ i 'Dracula Brama Stokera’, są w oczach wielu klasykami.
Niektórych może więc zaskoczyć fakt, że Coppola zaczynał swoją karierę od wydawania poleceń w niskobudżetowym horrorze ’Obłęd’. Ten szokujący film wyprodukowała ikona niezależnego kina, Roger Corman, który wcześniej współpracował również z takimi znakomitościami, jak Martin Scorsese, Jack Nicholson, Jonathan Demme i Ron Howard.
Reżyserzy, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów. Jon Watts
Kiedy Jon Watts został wybrany na reżysera, który miał wprowadzić Spider-Mana do Marvel Cinematic Universe, mało znany filmowiec zdawał się pojawić znikąd. Watts zapewnił sobie tę fuchę dzięki swojemu dramatowi z 2015 r. 'Radiowóz’ i poprowadził kultowego superbohatera do trzech uznanych hitów: ’Spider-Man: Homecoming’, 'Spider-Man: Daleko od domu’ i 'Spider-Man: Bez drogi do domu’.
Wybór Wattsa na to stanowisko był w pewnym stopniu zaskakujący, ponieważ (mimo że od wielu lat kręcił krótkometrażówki i teledyski), to dopiero w 2014 r. zadebiutował jako reżyser filmu 'Klaun’, dziwacznego horroru, w którym zwykły mężczyzna zostaje uwięziony w przeklętym kostiumie klauna.
John Sayles
Gdy debiut reżyserski filmowca zostaje dodany do amerykańskiego Narodowego Rejestru Filmowego, można by wybaczyć myślenie, że jest to całkowicie szanowana postać. Rzeczywiście, twórczość Johna Saylesa była szeroko szanowana, od jego pierwszego filmu 'Return of the Secaucus 7′ po takie tytuły jak ’Ośmiu z zespołu’, 'Wygrać z losem’, 'Lone Star’ i 'Honeydripper’.
Jednak w ramach swojej kariery reżyserskiej przyjaznej kinom studyjnym, Sayles pracował szeroko jako scenarzysta w niskobudżetowych horrorach o niskim poziomie. Zadebiutował jako scenarzysta w 1978 roku, pisząc 'Pirania’, a następnie 'Aligator’ i 'Skowyt’.
Reżyserzy, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów. Kathryn Bigelow
W 2009 r. dzięki filmowi 'The Hurt Locker. W pułapce wojny’ jako pierwsza kobieta w historii otrzymała Oscara za najlepszą reżyserię, tym samym zapisując się na kartach historii. Już wcześniej zasłynęła jako reżyserka trzymających w napięciu thrillerów, w tym 'Błękitna stal’, 'Dziwne dni’ i najbardziej znanego 'Na fali’.
Pierwszym filmem Bigelow był jednak horror o wampirach 'Blisko ciemności’ z 1987 r., który przeniósł klasyczne potwory do nowoczesnego westernu. Z budżetem wynoszącym 5 milionów dolarów 'Blisko ciemności’ nie jest tak tanim horrorem jak inne z tej listy, ale za to stał się katastroficznym fiaskiem kasowym.
[…] 10 wybitnych reżyserów, którzy zaczynali od niskobudżetowych horrorów [Część 1] […]